Coś się kończy, coś się zaczyna

4 października 2020r. miało miejsce ważne dla naszej fodowej społeczności wydarzenie – pożegnaliśmy naszego kochanego Ojca Miłosza, który rozpoczął nową posługę w klasztorze w Wieluniu, a powitaliśmy Ojca Efraima z klasztoru w Cieszynie ?. Wszystko rozgrywało się na słynnej studenckiej Dwudziestce – Ojciec Miłosz odprawił Mszę Świętą oraz wygłosił dla nas swoje ostatnie kazanie jako duszpasterz akademicki. Nietrudno się domyślić, że w niejednym oku zakręciła się łezka wzruszenia, w końcu był z nami całe 9 wspaniałych lat. Podczas Mszy jak zwykle mogliśmy się wsłuchiwać w anielskie głosy naszej niezastąpionej scholi Gaudete :D. Pod koniec Dwudziestki miało miejsce oficjalne powitanie nowego Ojca Efraima przez studentów oraz pożegnanie Ojca Miłosza, podczas którego Wierni obecni w bazylice nagrodzili posługę wieloletniego duszpasterza FODY brawami pełnymi uznania i wdzięczności. Jeśli ktokolwiek nie popłakał się na kazaniu, z dużym prawdopodobieństwem zrobił to właśnie wtedy. Ponad wszechobecnym smutkiem rozstania z kochanym duszpasterzem, górę wzięła wdzięczność za Jego obecność i posługę. Myślę, że każdy, kto kiedykolwiek chociaż zajrzał na FODĘ doświadczył, jak wiele dobra i ciepła Ojciec roztaczał swoją obecnością. Studenci nigdy nie zapomną, jak wiele pracy i serca włożył w działalność i życie naszej wspólnoty. Następnie jak zwykle udaliśmy się na FODĘ, gdzie nastąpiła część dalsza podziękowań oraz projekcja filmiku nagranego zdalnie przez studentów dla O. Miłosza. Nastąpiło pobłogosławienie Ojca Efraima, jako naszego nowego duszpasterza, przez Ojca Miłosza i oficjalnie zaczął On swoją opiekę nad FODĄ. Szybciutko (bo już tamtego wieczoru) Ojciec Efraim wpasował się w nasz Fodowy klimat, dzięki czemu już wtedy wielu studentów mogło go poznać i z nim porozmawiać. Coś się kończy a coś się zaczyna – dla nas rok akademicki rozpoczął się z nowym duszpasterzem, ciekawe, co jeszcze nam przyniesie.